Mrożony nagietek, botox i romans z kurierem




Tylko spójrzcie na ten śliczny kartonik, czy nie chcecie otworzyć go razem ze mną :D Adres jest z drugiej strony #sprytnafotografia

Dostałam (czytaj kupiłam, zapłaciłam i kurier mi dał) paczuszkę z Beauty Ever pełną półproduktów. Pracując jako hostessa (przeczytasz o tym >tutaj<) nabawiłam się kaca moralnego i nawyku czytania składów kosmetyków. Od tego czasu wole sama decydować, ile tych cudownych składników aktywnych należy się mojej skórze, a ich wartość (ilość) nigdy nie zaczyna się od zera i przecinka:D Czytając o moim super skutecznym sposobie na opryszczkę  >klik<  pewnie zastanawialiście się, skąd biorę te diabelskie kwasy. Odpowiedź jest prosta - z Internetu. Jest jeszcze kilka znanych sklepów z półproduktami i pół Allegro ale tym razem padło na BE bo mieli peptydy, których szukałam i kilka przydatnych rzeczy. Wolę zamówić u jednego sprzedawcy niż każdą rzecz w innym miejscu - taniej, szybciej i wygodniej . Polecam takie zakupy jeśli nie chcesz być posądzona o romans z kurierem czy innym listonoszem;p Albo tak jak ja nie chcesz denerwować (siebie) i osób, z którymi mieszkasz ciągłym dzwonkiem do drzwi, który z rana wkurza bardziej niż pianie koguta.
Przechodząc do zawartości... W dużej buteleczce (100ml) mieści się hydrolat z nagietka. Buteleczka była podejrzanie chłodna i nie chlupotała, gdy wstrząsnęłam przed użyciem. Za to po lekkim naduszeniu buteleczki  usłyszałam charakterystyczne chrupanie... zmrożonego lodu. Nie zamawiajcie płynnych kosmetyków przy temperaturze -10 C . Zaczęłam martwić się o moje peptydy (tez w postaci płynnej) ale naszczęście nic złego się im nie stało, były płynne. Mocznik, kwas i wyciąg z koniczyny były w formie proszku więc nie martwiłam się o  ich stan. Gratis dostałam witaminę B (próbka). Zanim zaczniesz bawić się w małego alchemika przeczytaj uważnie opis substancji i polecane stężenia oraz rozpuszczalność (nie wszystkie ingrediencje rozpuszczają się w wodzie). 


Pierwsze wrażenie

Peptyd Dipeptide Diaminobutyroyl Benzylamide Diacetate (typu pseudobotox) po nałożeniu na skórę daje uczucie delikatnego mrowienia, a skóra w miejscu aplikacji jest gładka, taka jakby wilgotna. Czy redukuje zmarszczki? Tego dowiecie się trochę później. Kosztował mnie najwięcej ale i tak jest trzy razy tańszy od testowanego wcześniej azjatyckiego Human Repair. Drugi peptyd przeciwzmarszczkowy Palmitoyl Tripeptide-5 (Pal-RFK) nie daje takiego uczucia ale również lekko zmienia widoczną strukturę skóry. Uwaga - nie aplikujcie peptydów rozkurczających pod oczy bo może skończyć się workami, te mięśnie są bardzo delikatne, a próba ich rozkurczenia może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.  Więcej o pielęgnacji przeciwzmarszczkowej przeczytacie na Azajatyckim Cukrze (wiem, że nie jest to już ten blog, co kiedyś ale nadal jest tam sporo przydatnych informacji).
Mój nagietek wrócił do właściwej konsystencji ale na wszelki wypadek zużyję go w pierwszej kolejności. Pozytywnie zaskoczył mnie mocznik, a właściwie jego postać drobnych kuleczek, dużo bardziej wygodna i praktyczna niż proszek, który miałam wcześniej. Łatwiej i czyściej dozować kuleczki:) Trochę rozczarował mnie wyciąg z koniczyny, który nie jest (całkowicie) rozpuszczalny w wodzie, a pozostawia czarne prusza w toniku, które ewidentnie nie rozpuszczają się w wodzie. Wiem, że się powtarzam ale chciałabym zwrócić Waszą uwagę zanim radośnie dosypiecie go sobie do czegoś, co nie jest alkoholem;p. Pierwszym efektem nowych półproduktów jest znaczny ubytek.... płatków higienicznych, których używam do aplikacji toniku, mocznika oraz kwasów. Peptydów jest zdecydowanie za mało aby marnować na nie nawet patyczki do uszy, więc kapię po kropelce roztworu na palec i nakładam na buzię.
Jednocześnie stosuję też olejki, witaminę C i olejek cytrynowy (który świetnie radzi sobie z problemami mojej skóry i - za jednym zamachem - likwiduje przebarwienia. Jako że pochodzą "od innego dilera" pominę tutaj ich działanie a w aktualizacji postu skupię się na zmarszczkach. Wyzwanie będzie intensywne i bezkompromisowe. Czy alternatywny pseudobotox działa?
P.S. Kurierzy mnie lubią, ostatnio nawet do pracy zbłąkał mi się jeden miły pan i pytał o adres. Wiecie, numer, którego nie ma. Oznaczajcie swoje  budynki i mieszkania (lub pędźcie administracje) bo ludzie się gubią!

Do zobaczenia za miesiąc (albo wcześniej, jak zobaczę denko). Zaczęłam stosować "botox" 2.03.2018
:*
 

Strony